Zorza

Zorza jest Magią.  Choć potrafimy wiele zapisać, utrwalić przez fotografię czy film. Chociaż robimy to dobrze, nawet doskonale i choć czasem filmy budzą w nas wielkie emocje, żaden z środków zapisu nie zbliża się nawet, do oddania emocji związanych z zobaczeniem na niebie na własne oczy, zorzy.

Niebo w środku nocy promieniuje swoim świetlistym blaskiem… Czasem w ułamku sekundy pokazuje nam obrazy, podobizny wojów z przeszłości, wikingów, zamków, potworów, przedmiotów, które znane są nam z legend czy lekcji historii… Czasem niebo świeci po prostu na zielono… nie przypominając nam zupełnie niczego. Ciągnąc tylko świetlistą smugę od wschodu do zachodu… To wszystko jest niesamowite… Z jednej strony czujemy strach przed czymś zupełnie nieznanym, z drugiej euforię odkrywcy!

Stali do rana z rozdziawioną paszczą patrząc w niebo… Jak dzieci, które 100 lat temu dostały “kalejdoskop”. 

Jak zobaczyć zorzę? Na pewno każdy z nas chociaż raz zadał sobie to pytanie. Pytanie, na które odpowiedź do końca nie jest łatwa… To troszkę jak zapytać wędkarza jak złowić wielką rybę. Udzieli nam tysiąca rad, które na pewno będą wartościowe ale czy na pewno skuteczne? Polowanie na zorzę!!! Kilka zasadniczych warunków udanego polowania na zorzę… Unikaj Światła miast jak i księżyca… Choć czasem w Rejkiawiku gaszą światła by wychodząc w nocy widzieć zorzę, to 50 km za miastem widać ją lepiej. Śledź dobrą pogodę. Szukaj nieba bez chmur. Obserwuj aktywność słońca, ponieważ to słońce kreuje piękne obrazy na niebie.

Prognozę zorzy znajdziemy pod tym linkiem: https://en.vedur.is/weather/forecasts/aurora/ Oczywiście pamiętajmy, że jest to prognoza.